Biuletyn Fundacji Rodzinnej (cz. 2)

Poniżej kolejny wpis w ramach biuletynu Quality IDEA o zarysie Fundacji Rodzinnej (FunRod), jej aspektach prawnych, podatkowych oraz biznesowych na tle których można łącznie i/lub każdym z osobno rozpatrywać tę nową instytucję w polskim porządku prawnym.

W ramach biuletynu staramy się przejść przez cykl życia wzorcowego przykładu Fundacji Rodzinnej z podziałem na podstawowe okresy życia takiej instytucji. W szczególności, przeanalizujemy etap jej powstanie (faza wejścia), działalności pod parasolem Fundacji, w tym kwestii dystrybucji do jej beneficjentów (faza operacyjna), oraz proces jej zamknięcia (faza wyjścia na zasadzie likwidacji FunRod).

Może jednak zanim zdecydujemy się podpisać akt założycielski naszej Fundacji Rodzinnej to należy rozważyć kto może i nawet warto żeby wniósł majątek do FunRod a kto powinien się powstrzymać – przynajmniej z czysto podatkowej perspektywy – przed realizacją takiej transakcji..?

Faza „wejścia”, innymi słowy konsekwencje podatkowe wniesienia mienia do FunRod

Nie jest kontrowersyjne, że nieważne kto i kiedy ale generalnie wniesienie majątku do Fundacji Rodzinnej powinno pozostać neutralne w podatku dochodowym (co ew. z VAT to już kwestia do omówienia w osobnym wpisie).

Konsekwencje podatkowe w zależności od tego kto wniósł majątek do FunRod mogą się urzeczywistnić dopiero na moment rozpoczęcia wypłat świadczeń przez FunRod na rzecz jej beneficjentów. W zależności bowiem od struktury „wkładów” do Fundacji Rodzinnej, to dystrybucja z FunRod do jej beneficjentów może być efektywnie opodatkowana w przedziale od 15% do blisko 30% (więcej z kim warto a z kim nie warto tworzyć FunRod pisaliśmy tutaj).

Schody (te droższe…) mogą się zacząć w sytuacji, gdy majątek do FunRod wniesie nie tylko Fundator jego małżonka, zstępni, wstępni lub rodzeństwo (w uproszczeniu osoby najbliższe) lecz również osoby z nim „dalej” spokrewnione, niespokrewnione lub osoby prawne ale może po kolei…

Generalne uwagi do modelu opodatkowania wypłat z FunRod

Wniesienie majątku przez samego Fundatora i potem dystrybucja z FunRod do Fundatora (będącego równocześnie jej beneficjentem) lub jego najbliższej rodziny z tzw. podatkowej grupy 0, tj. małżonka, zstępnych, wstępnych, pasierba, rodzeństwo, ojczyma i macochę powinno pozostać opodatkowane efektywnie na poziomie 15%. Jest to stawka bardzo preferencyjna w stosunku do innych dostępnych rozwiązań.

Oprócz samego Fundatora majątek do FunRod może wnieść dowolna osoba. Podmiotem wnoszącym może być zarówno osoba fizyczna, jak i osoby prawne (spółki, inne fundacje zarówno polskie, jak i zagraniczne). Podstawowa różnica w konsekwencjach w zależności jaki podmiot wniesie mienie do FunRod zasadza się na poziomie opodatkowania świadczeń wypłacanych kolejno przez FunRod na rzecz jej beneficjentów.

W przypadku wniesienia mienia przez osoby niepreferowane ustawowo (tj. wszystkich poza Fundatorem / jego najbliższą rodziną) na moment wypłaty oprócz 15% CIT, FunRod jest zobowiązany potrącić również 15% PIT od tej części wypłaty (wartości świadczenia) w jakiej pozostaje wartość majątku wniesionego przez niepreferowane osoby do majątku wniesionego do FunRod ogółem.

Opodatkowanie w praktyce

Załóżmy w tym miejscu, że pierwszy Fundator wniesie do FunRod majątek o wartości rynkowej na moment wniesienia na poziomie 10M PLN w sytuacji, gdy cały majątek w jaki została wyposażona FunRod to 25M PLN (tzn. pozostały majątek o wartości 15M PLN wniósł 2-gi Fundator, np. teściowa Fundatora 😉). W tym przypadku na moment wypłaty świadczenia do jedynego beneficjenta FunRod (np. syna 1-wszego Fundatora), to 40% (=10M/25M*100%) wartości świadczenia na rzecz beneficjenta będzie opodatkowane 15% CIT i zwolnione z PIT w sytuacji, gdy 60% wypłaty (=15/25*100%) będzie opodatkowane zarówno 15% CIT, jak i 15% PIT. Konsekwentnie, wypłata będzie opodatkowana na poziomie syna 1-wszego Fundatora, jak i wnuka 2-giego „Fundatora” efektywną stawką podatkową na poziomie 24% [=40% ˣ 15% CIT + (60% ˣ 15% CIT + 60% ˣ 15% PIT)].

Na powyższym przykładzie widać ciekawy efekt uboczny konstrukcji projektowanych przepisów. Generalnie, „poziom” spokrewnienia określa się względem Fundatora w stosunku do osoby wnoszącej majątek. Konsekwencją powyższej konstrukcji jest – co widać na powyższym przykładzie – że nawet jedyny beneficjent FunRod mający status zstępnego obu Fundatorów (syn i wnuk odpowiednio 1-wszego i 2-giego Fundatora) nie będzie mógł skorzystać z efektywnej stawki 15% od całej wypłaty.

Nie wydaje się że ma to systemowo sens. Powyższe nie pozostaje raczej również w zgodzie z duchem zasad opodatkowania świadczeń w najbliższej rodzinie. W szczególności, zstępni zaliczają się do tzw. grupy zero i niezależnie od tego czy dziedziczą po rodzicach czy dziadkach to powinni generalnie korzystać z preferencyjnego opodatkowania.

Hipotetycznie, gdyby 2-gi Fundator z przykładu (teściowa 1-wszego Fundatora oraz babcia beneficjenta) zamiast wnosić majątek do FunRod darowałaby te same mienie na rzecz wnuka, to mógłby on generalnie skorzystać ze zwolnienia z opodatkowania dla takiej darowizny (na zasadzie zwolnienia z opodatkowania dla tzw. grupy 0)…

Najbliżsi vs. dalsza rodzina w rozumieniu projektowanych przepisów o wnoszeniu majątku do FunRod

Koncepcja najbliższej rodziny na potrzeby ustalania czy wnoszący majątek do FunRod są „wystarczająco” blisko spokrewnieni z konkretnym Fundatorem jest rozumiana bardzo wąsko. Zbiór osób stanowiących najbliższych dla celów przepisów o wnoszeniu majątku do FunRod jest węższy od zbioru osób, które są zaliczane do tzw. grupy 0. Dla przypomnienia, do grupy 0 zalicza się małżonka, zstępnych, wstępnych, rodzeństwo, ojczyma, pasierba, i macochę w sytuacji, gdy za najbliższych w rozumieniu przepisów o wnoszeniu majątku do FunRod rozumie się małżonka, zstępnych, wstępnych, rodzeństwo (Fundatora).

Część regulacji zalicza do grona najbliższej rodziny ojczyma, pasierba lub macochę, natomiast, w innym miejscu tacy członkowie rodziny już nie są uznawani za najbliższych…

Mając na uwadze zawężenie zbioru osób preferowanych w przypadku wnoszenia majątku do FunRod w stosunku do zbioru osób zaliczających się do tzw. grupy 0 można wysunąć wniosek, że nie jest preferowane podatkowo by majątek do Fundacji wnosili pasierb, ojczym i/lub macocha. Natomiast, darowizna od lub spadek po takich członkach rodziny (oraz w drugą stronę) pozostaje zwolniony z podatku od spadków i darowizn.

W rozumieniu projektu ustawy o FunRod pasierb, ojczym i/lub macocha, jeśli są beneficjentami to korzystają generalnie z opodatkowania preferencyjną stawką 15% CIT (i pozostają zwolnieni z PIT). Podsumowując, pasierb, ojczym, macocha, mogą liczyć na preferencyjne opodatkowanie, jeśli są beneficjentami (potocznie: dostają pieniądze z FunRod) ale już nie należy liczyć na preferencyjne traktowanie wypłat na rzecz beneficjenta FunRod, jeśli w/w osoby wnoszą swój majątek do FunRod. Potocznie mówiąc dzielenie się z innymi „najbliższymi” za pośrednictwem FunRod nie jest zawsze nagradzane (honorowane) przez ustawodawcę. Wydaje się że trudno znaleźć uzasadnienie dla takiego rozróżnienia (dyskryminacji?) w zależności od tego czy pasierb, ojczym i/lub macocha otrzymują świadczenie z FunRod (preferowane podatkowo przez ustawodawcę) albo alternatywnie wnoszą mienie do FunRod (brak preferencji podatkowych).

Podobno cnotą jest nie branie tylko dawanie… Szkoda że ta uniwersalna zasada nie w pełni znajduje odzwierciedlenie w – na szczęście tylko namiastce – projektowanych przepisów o FunRod…

 

Osoby niespokrewnione

Osoby niespokrewnione względem konkretnego Fundatora/ Fundatorów są niepreferowane podatkowo i wypłata na rzecz beneficjenta w części przypadającej na majątek wniesiony przez osoby trzecie pozostanie efektywnie opodatkowana zarówno 15% CIT, jak i 15% PIT.

Generalnie konkluzja jest taka, że w przypadku wypłat z FunRod przypadających na majątek wniesiony przez osoby trzecie to efektywna stawka podatkowa będzie stosunkowo wyższa.

Osoby prawne (spółki, w tym powiązane z Fundatorem i/lub zagraniczna fundacja, etc.)

Koncepcja polskiej Fundacji Rodzinnej miała zapewnić mechanizm sukcesji dla polskich przedsiębiorców – którzy np. nie skorzystali z innych narzędzi  sukcesji międzypokoleniowej. Ponadto, nowa instytucja prawna miała również być dedykowana dla pozostałych polskich rezydentów, którzy nie mogli tak długo czekać na projektowany model zabezpieczenia sukcesji i założyli w między czasie zagraniczne fundacje lub struktury własnościowe oparte o (zagraniczną) spółkę holdingową.

Wydaje się że zamiarem ustawodawcy było wręcz zachęcenie do powrotu do kraju tej grupy (wraz z ich majątkiem) poprzez umożliwienie wnoszenia mienia do FunRod nie tylko przez osoby fizyczne ale również osoby prawne, w tym z siedzibą poza RP. Cel wydaje się jak najbardziej szczytny. Warto by rodzimy majątek, w tym pieniądze wróciły do kraju w którym zostały wytworzone oraz z którym są związane geograficznie.

Pytanie czy powyższa intencja się ziści mając na uwadze, że majątek wniesiony przez osoby prawne – np. zagraniczną fundację lub polską czy zagraniczną spółkę holdingową – do FunRod nie jest preferowany podatkowo (Uwaga!: mowa o kształcie projektu ustawy który wyszedł z Sejmu do Senatu). W szczególności, wypłaty na rzecz beneficjentów w części dotyczącej majątku wniesionego przez (zagraniczne) osoby prawne będzie efektywnie opodatkowana zarówno 15% CIT, jak i 15% PIT.

Ponownie mowa o kształcie projektu ustawy który wyszedł z Sejmu do Senatu. Senat wprowadził dodatkowe preferencje dla opodatkowania wypłat w części dotyczącej majątku wniesionego przez zagraniczną fundację (Fundatora).

Kluczowe pytanie jest takie czy się taka poprawka Senatu ostanie po powrocie projektu ustawy o FunRod do Sejmu…

Pytanie czy ktoś się zdecyduje ma „repolonizację” swojego majątku w sytuacji, gdy za granicą miał przysłowiowe „zero” a kraj zachęca do powrotu zatrzymując blisko 30%. Wydaje się że jeśli ktoś miałby się zdecydować na taki ruch to zakłada, że raczej nie będzie „wyciągał” środków z FunRod.

Z tym, że w takim przypadku to nie wehikuł inwestycyjny tylko raczej „wieczysta” przystań…